Quantcast
Channel: Komentarze do: Raz w dupę to jest przemoc czyli NIE klapsom
Viewing all articles
Browse latest Browse all 39

Autor: Strunka

$
0
0

Przeczytałam cały wpis i jest mi przykro. Czuję się słaba i jestem często słaba. Mój niespełna 3 letni syn po złości potrafi wylać coś na podłogę, na komputer, rzucić na podłogę aż się rozleci, drze się, rzuca jedzeniem itd.
Wiele razy dostał klapsa za to lub za to że mnie ugryzm i oddał mi klapsem za każdym razem. Nie wiem co gorsze, drzeć mordę na niego co nic nie daje, rozmawiać co też nic nie daje, dać mu klapsa co też nic nie daje czy olać i przyjmować pozycję „rób co chcesz bez konsekwencji” co też nie da tego czego bym oczekiwała??? Najgorsze jest to że nikt nie uczy nas jak radzić sobie z emocjami, jak być dobrym rodzicem i jak wychować dziecko.

Jestem samotną matką bo odeszłam od kolesia, który mnie nie szanował, olewał dziecko i uderzył mnie dwa razy lekko w twarz i kopnął gdy trzymałam dziecko wtedy 9 miesieczne na rekach. W takim razie mój syn powinien odejść ode mnie, a ja od niego? Bo właściwie też mnie wiele razy uderzył, a ja wiele razy dałam mu klapsa w pieluchę. Czy to rozwiąże sprawę?? Nie.

Nie ma zajęć dla samotnych mam/ojców, nie w mojej okolicy. Miały być ale zgłosiło się 16 mam, a planowali 20 i projekt upadł. Rozumiecie to?! Kurwa. 16 samotnych rodziców chcących uzyskać pomoc, odpowiedzi i wsparcie psychologa by być lepszymi rodzicami było uznanych za mało, a ich dzieci tym samym za nieważne!

Jestem słaba, czesto. Zabrałam syna by nie żył w domu gdzie są kłótnie i przemoc i nie mam dla siebie 10 minut nawet by wyjść bez niego i ochłonąć. Albo pracuję, albo jestemz nim i robie wszystko co trzeba czyli zakupy, gotowanie, sprzątanie itd. Gdy są sprawy typu wejść na chwile do apteki którą mam 200m od domu, a potem wyciągnąć kase z bankomatu 500m dalej i pojechać umówić się na wymianę opon, a razaz potem odebrać wyniki badań od lekarza to sama zrobiłabym to w max 20 minut. Z synem jest to min. 2 godziny. Tak minimum. Bo mu sie nie chce iść, nie chce mu się ubierać, bo on zostaje w domu i chce się bawić autkami, bo iść mu się nie chce, a ma 15kg i nie mam silyr go nosić. I za każdym razem zapisnanie go w foteliku, odpinanie i wkurwianie się ze wyciaga rączki z pasów lub wrzaski i płacz że ma za mocno zacięte i ruszyć się nie może, albo chce by mu okno otworzyć bo jest 22°C na dworze od kilku dni ( i chwała Bogu! Może przestanie chorować! ).
I w tym wszystkim jest tyle nerwów, tyle wrzasków niepotrzebnych i robienia na siłę. A wystarczyłoby bym mogła zostawić dziecko na 20 minut same w domu. I w zasadzie mogłabym, ale jeśli ktoś to wyczai to by mi go zabrali bo nie ma nawet 3 lat.

Ciężko być samotną mamą. I choć nie potrzebuje w zasadzie faceta to jako niańka jakiś taki „miły” sąsiad lub sąsiadka by się przydała. Szczególnie gdy mały tak dużo choruje.

Podsumowując. Jestem samotną mamą, szukam od stycznia pracy bo przez chorobę synka, dokładnie 5 tygodni zapalenia płuc dostałam wypowiedzenie za porozumieniem stron. Później jeszcze 2 miesiace prawie synek chorował. Tydzień w żłobku, dwa w domu i tak w kółko. Prawo niby mnie chroni bo daje 60dni w roku na opieke, ale prawo też chroni pracodawców i może on bez skrupułów zwolnią taką mamę czy tatę. Miałam 4700zł brutto i pracę od 7/8 do 15/16 więc zdążyłam odłożyć trochę kasy by żyć bez pracy, a mamy kwiecień. We wrześniu zapisałam syna do psychologa dziecięcego bo miał problemy ze spaniem odkąd poszedł do żłobka, budził się i płakał że pani go bije i on nie chce do dzieci ( do żłobka ) iść, że chce do pracy z mamusią lub zostać w domu. W marcu nas przyjęli do tego psychologa. Tak, w marcu!

Nie stać nas na psychologa 150-200zł za wizytę raz w miesiącu i i tak raz w miesiącu byłoby mało by nauczyć się jak radzić sobie z emocjami. Ani mój syn ani ja tego nie potrafimy.

Czytam, dokształcam się na własną rękę z książek gdy mam chwile czyli rzadko by syn nie chciał czegoś ode mnie lub zajmując się domowymi sprawami. Teoria sobie, apraktyka sobie. Tak, jestem słaba choć daję z siebie wszystko i choć moje oczekiwania i potrzeby emocjonalne i życiowe nie są nigdy uwzględnione lub po prostu nie ma na nie czasu bez dziecka, ale nie uważam, że rodziców którzy dają klapsy trzeba karać, a dzieci zabierać. Trzeba im pomóc. Raz w tygodniu opiekunka społeczna na 2 godziny by rodzić mógł sam zrobić zakupy lub iść do kosmetyczki czy na siłownię czy basen. Wystarczy raz w tygodniu edukacja dla rodziców z psychologiem i dla dzieci ( najlepiej w oddzielnych salach lub godzinach ) albo w żłobku by uczyli dzieci jak radzić sobie z emocjami, a rodziców, hmmm choćby na szkołach rodzenia.
Bo tyle godzin się słucha o rozszerzaniu szyjki macicy, a nawet jak przystawić dziecko do piersi to nie wspomnieli. Ale to temat na osobny wpis. Może czas na własnego bloga..

Dziękuję Hania za Twój wpis. Dał mi do myślenia znowu. Nie wiem jak sobie poradzić, ale wiem że masz racje, że niczego dobrego dzieci tak nie nauczymy. Więc jedyne co mi zostaje to starać się wyłączać. Itak czesto to robie by nie wybuchnąć. Olewam syf, który sobi mój syn i wrzaski, jęczenie. Ubieram sluchawki i oglądam 5 minut na waszym kanale. Niech się dziecko drze, wiem że on wtedy czuje się nie ważny, olewany, niewidzialny i niesłychany, ale wole to na 10-15 minut lub do oporu, aż się uspokoję niż drzeć na niego mordę.

Jak macie namiary na darmowe terapie dla samotnych rodziców w obrębie opolskiego lub śląskiego to dajcie znać.

Budziaki :*


Viewing all articles
Browse latest Browse all 39

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra